idę do kina w czwartek, idę do kina w sobotę...
mam 5 z pracy klasowej z angielskiego, a jutro nie
ma pani od biologi i nie ma sprawdzianu. jedynie ze
Świętoszka. tak, Świntuszka kurwa. nienawidzę lektur.
zrobiłam nawet zadanie dodatkowe z matt[i]my. a no tak..
zapomniałam, że jutrzejszy dzień, a raczej szkoła na godzinę 7:10
przysparza mnie o jeszcze bardziej pogłębione wory pod oczami.
ale co z tego. nie muszę dla nikogo 'ładnie' wyglądać, a dla siebie...
nie chcę. muszę się umyć jeszcze... matt<3
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz